Znacznie taniej: Turcy opuszczają własne kurorty i wyjeżdżają do innych krajów.

Liczba turystów z Turcji, którzy wyjechali do Egiptu, potroiła się. Spodziewa się, że w tym roku Egipt odwiedzi 250 tysięcy tureckich turystów. Takie informacje podał dyrektor generalny Coral Travel Turkey Mehmet Kamçı dla pisma Turizm Güncel.

Przez ostatnie dwa lata liczba tureckich turystów przybywających do Egiptu wzrastała sukcesywnie, głównie dzięki dostępności kraju i reżimowi bezwizowemu. "Liczba Turków odwiedzających Egipt w 2024 roku potroiła się" - oświadczył turecki ekspert. W tym roku spodziewa się około 250 tysięcy tureckich turystów dzięki cotygodniowym lotom. Zostało opracowanych około 70 regularnych tras od przewoźników tureckich i egipskich, a z lotami okresowymi liczba wzrasta do 100.

To przynosi Egiptowi pieniądze, których nie dostaje branża turystyczna w Turcji. "Dochody Egiptu z turystyki, których rekord zakończył się w 2023 roku 14,3 mln turystów i wynoszących 6,6 miliarda dolarów w pierwszej połowie tego roku. W zeszłym roku w tym samym okresie Egipt zarobił 6,3 miliarda dolarów" - podał.

W Egipcie informują, że hotele w Hurghadzie są dobrze zapełnione, również dzięki turystom krajowym. Przyczyną tego jest obniżenie cen, które rozpoczęło się we wrześniu.

Essam Ali, członek Izby Instytucji Turystycznych Morza Czerwonego, oświadczył, że ceny w hotelach w Hurghadzie, począwszy od września tego roku, były niższe niż w podobnych hotelach innych krajów.

Mohamed Gamal, dyrektor jednego z hoteli w Hurghadzie, poinformował, że obłożenie hoteli osiągnęło 100%, czyli pełne obłożenie. Wskazał również "niższe ceny przez cały rok niż w alternatywnych krajach, zwłaszcza w Turcji" jako główną przyczynę. Przewiduje również udany sezon zimowy "z dużym obłożeniem i wysokim popytem na rezerwacje".