Odporne sieci elektryczne: Ministerstwo Obrony dołącza do technologicznego projektu NATO.


MOE dołącza do projektu NATO mającego na celu stworzenie sieci elektrycznych z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii
Ministerstwo Obrony Ukrainy dołącza do projektu NATO w celu stworzenia niezawodnych sieci elektrycznych, które będą wykorzystywały odnawialne źródła energii. O tym informuje Serhij Melnyk, wiceminister obrony Ukrainy.
Stworzenie tych sieci elektrycznych będzie realizowane w ramach projektu 'MILGRID', który jest częścią Wojskowej inicjatywy odporności mikrosieci (SPS), wdrażanej w ramach Programu NATO 'Nauka dla pokoju i bezpieczeństwa'. W projekcie weźmie również udział wyższa wojskowa uczelnia Ministerstwa Obrony Ukrainy.
'Zastosowanie odnawialnych źródeł energii w pracy sieci elektrycznych wzmocni stabilność zasilania niezbędnego sprzętu w warunkach bojowych. Ukraina wspólnie z NATO opracuje te technologie i przeprowadzi testy. Jeśli wyniki badań będą pomyślne, zostaną wdrożone w Siłach Obronnych Ukrainy', - powiedział Serhij Melnyk.
Ministerstwo Obrony pomoże określić potrzeby i zapewni wdrożenie mikrosieci. Przeprowadzi również testy i podzieli się wynikami z innymi uczestnikami projektu.
'Wspólna praca krajów uczestniczących w NATO może skutecznie przeciwdziałać zagrożeniom bezpieczeństwa naszych krajów. Ponadto te badania będą przydatne podczas likwidacji katastrof żywiołowych oraz obrony infrastruktury cywilnej, gdzie krytyczny sprzęt wymaga awaryjnego zasilania', - podkreślił Serhij Melnyk.
Projekt przewiduje wymianę informacji między krajami uczestniczącymi, a finansowanie będzie realizowane z grantu NATO.
Czytaj także
- Straty wroga na dzień 15 czerwca 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- W Stanach Zjednoczonych rozpoczął się wojskowy parad z okazji 250-lecia Armii: transmisja
- USA przeniosły część uzbrojenia z Ukrainy na Bliski Wschód
- Wielka Brytania przerzuca myśliwce na Bliski Wschód
- Wywiad nazwał kategorię żołnierzy, których najtrudniej jest przekazać z rosyjskiej niewoli
- Dziesiątki zmarłych w Iranie, ranni w Izraelu: jak daleko zajdzie eskalacja i kto może interweniować