Politolog wyjaśnił, że Putin nie stawia na Harrisa ani Trumpa w wyborach w USA.


Rosja stara się podważyć zaufanie do demokracji poprzez kampanię wyborczą w USA
Politolog Olesia Yahno zauważyła, że Rosja wykorzystuje każdą kampanię wyborczą, aby podważyć zaufanie do demokracji. Podkreśliła, że w krajach, gdzie istnieje rzeczywista demokracja, zawsze trudno jest przewidzieć wynik wyborów, zwłaszcza jeśli różnica między kandydatami jest niewielka. Obecnie kampania wyborcza w USA ma intensywny charakter, a w ostatnich dniach przed wyborami toczy się walka o te stany, w których istnieje niepewność wśród wyborców.
Olesia Yahno podkreśliła, że niezależnie od tego, kto wygra wybory, najważniejsze jest to, żeby wygrała demokracja. Zauważyła, że w kontekście zachodzących procesów wojen w Rosji przeciwko Ukrainie bardzo ważne jest, co dzieje się na wyborach w USA. Analityk polityczny wyjaśnił, że istnieją dwa rodzaje ryzyk związanych z kampanią wyborczą: ryzyko wewnętrznej politycznej przerwy i ryzyko związane z procesami sądowymi. W przypadku niewielkiej różnicy w głosach mogą pojawić się sporne kwestie dotyczące poszczególnych stanów, co może opóźnić proces wyłonienia zwycięzcy.
Politolog zwrócił uwagę, że temat ryzyka wokół wyborów i ich rezultatów interesuje niektóre kraje, w tym Rosję, która jest zainteresowana nie tyle zwycięstwem konkretnego kandydata, co podważeniem autorytetu demokracji. Niektórzy rosyjscy politycy, w tym Medwiediew, wyrażają przekonanie, że istnieje ryzyko wojny domowej w USA.
Czytaj także
- Putin zakazał wnosić jajka na paradę 9 maja
- Trump zażądał od Zełenskiego podpisania 'umowy mineralnej' i skomentował przebieg negocjacji pokojowych
- Los Krymu został postanowiony: Trump wyraził swoją opinię w rozmowie z TIME
- WMSU gotowe na prowokacje wroga z okazji 9 maja - Pletenczuk
- Strażnicy graniczni wskazali kierunki, w których wróg działa najaktywniej
- Pod Moskwą zdetonowano generała armii okupantów Moskalika