Okupanci naciskają w kierunku rzeki Oskoł, elastyczna kontratak Ukrainy - raport ISW.


W ciągu ostatnich tygodni rosyjskie wojska próbują utworzyć przyczółek obok rzeki Oskoł w obwodzie charkowskim. Ich działania mają na celu znalezienie korzystnych pozycji w okolicach Peszczanego, Kołesnikówki i Kruhlakówki. Informuje o tym Instytut Studiów nad Wojną.
Ekspertki zauważają, że kontrola Rosjan nad występami ukraińskiej armii w kierunku Kupiańsk-Uzłowej i Hłuszówka nie jest zapewniona. Rosyjskie wojska nie mają zdolności do przyspieszenia swojego postępu wzdłuż linii Kupiańsk-Swatowe-Kremienna, a nawet na innych kierunkach ich taktyczna inicjatywa nie przyniosła sukcesu.
Poprzednie raporty Instytutu Studiów nad Wojną również potwierdzają udane kontrataki Ukrainy niedaleko od Newskiego i Kremiennej, co świadczy o ich elastyczności w starciu z siłami rosyjskimi.
Badania Instytutu
Zgodnie z raportem Instytutu, Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa nie skutecznie koordynuje działań regularnych sił zbrojnych Rosji w obwodzie kurskim, ponieważ skupia się na walce z małymi grupami terrorystycznymi, a nie z większymi regularnymi siłami, które prowadzą złożone ataki na froncie.
Według danych Instytutu, Siły Obrony Ukrainy kontynuują operacje natarcia w obwodzie kurskim, jednak Rosjanie odebrali dziesiątki miejscowości, w tym Kremienną, Torecz, Pokrowsk i Uhledar. Zamiast tego siły ukraińskie skutecznie bronią pozycji przed okupantami w Wołczansku.
Czytaj także
- W Charkowie odnotowano trafienia w pobliżu budynków wielorodzinnych, wybuchł pożar
- Linia frontu na 19 czerwca. Raport Sztabu Generalnego
- Ja – Płotwa: ukraiński żołnierz ledwo uniknął śmierci z powodu zbiegu tytułu posta
- W Krzywym Rożnie miała miejsce śmiertelna katastrofa drogowa z udziałem czterech samochodów (wideo)
- «Posadzono w klatce i bito kijami». Okupant wyjaśnił, dlaczego poddał się w niewolę ZSU
- Bili kijami za ucieczkę z pozycji. Okupant wyjaśnił, dlaczego poddał się w niewolę ZSU