Ciśnienie naftowe rośnie: UE liczy na wsparcie G7 w sprawie obniżenia limitu cenowego dla Federacji Rosyjskiej.

Ciśnienie naftowe rośnie: UE liczy na wsparcie G7 w sprawie obniżenia limitu cenowego dla Federacji Rosyjskiej
Ciśnienie naftowe rośnie: UE liczy na wsparcie G7 w sprawie obniżenia limitu cenowego dla Federacji Rosyjskiej

UE planuje obniżyć cenę rosyjskiej ropy

Unia Europejska liczy na wsparcie krajów G7 w kwestii obniżenia górnej granicy ceny na rosyjską ropę, aby zwiększyć ekonomiczny nacisk na Rosję. Takie oświadczenie złożyła główna rzeczniczka Komisji Europejskiej podczas briefingu w Brukseli.

Jak już robiliśmy do tej pory... jeśli chodzi o górną granicę ceny na surową ropę, idea polega na tym, że możemy skoordynować nasze działania z G7, z naszymi międzynarodowymi partnerami.

Unia planuje współpracować z innymi krajami, aby dalej obniżyć cenę rosyjskiej ropy, która aktualnie wynosi 60 dolarów za baryłkę. Głównym celem tej inicjatywy jest zmniejszenie dochodów, które Rosja uzyskuje z eksportu ropy.

Logika polega na tym, aby jeszcze bardziej obniżyć tę cenę, aby ograniczyć dochody, które nadal napływają do rosyjskiej skarbnicy ze sprzedaży ropy.

Wcześniej przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen również wspomniała o możliwości uwzględnienia dalszego obniżenia górnej granicy ceny na ropę w nowym pakiecie sankcji UE przeciwko Rosji. To działania mające na celu wzmocnienie presji na prezydenta Rosji Władimira Putina.

Donald Trump również wyraził chęć doprowadzenia do obniżenia globalnych cen ropy, mając nadzieję, że przyczyni się to do zakończenia inwazji Rosji na Ukrainę.

Analiza

Unia Europejska aktywnie poszukuje sposobów na wzmocnienie presji na Rosję poprzez działania ekonomiczne, w szczególności poprzez obniżenie ceny rosyjskiej ropy. Współpraca z krajami G7 i innymi międzynarodowymi partnerami w tej sprawie świadczy o zamiarze UE wzmocnienia finansowego nacisku na rząd rosyjski. Oczekuje się, że dalsze działania na rzecz obniżenia ceny ropy mogą mieć znaczący wpływ na gospodarkę Rosji i jej budżet.


Czytaj także

Reklama