GUR nazwał okupowane terytorium, którego Rosja najbardziej boi się stracić.


Przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Andrij Czerniak twierdzi, że rosyjskie wojska wzmacniają swoje pozycje na anektowanym Krymie z obawy przed utratą tego terytorium. Jeśli pojawi się zagrożenie utraty, rosyjska armia zwiększy liczbę jednostek wojskowych. Głównym celem Rosji na Krymie jest zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony półwyspu.
„Bardzo boją się stracić Krym. Oprócz tego, że próbują wszelkimi sposobami, starają się utrzymać terytorium chersońskie. Ich głównym celem jest utrzymanie Krymu. Chcą uczynić Krym bezpiecznym dla siebie. Chcą, aby nikt nie mógł zdobyć tego terytorium. Dlatego maksymalnie będą go nasycać wojskami, maksymalnie będą go nasycać sprzętem bojowym”zaznaczył Czerniak.
Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zgodził się ze słowami prezydenta USA Donalda Trumpa, że „przynależność okupowanego Krymu nie podlega dyskusji”.
Również podano, że administracja prezydenta USA jest gotowa tymczasowo uznać okupowany Krym za część terytoriów Federacji Rosyjskiej w ramach zawarcia umowy pokojowej.
Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że zwrot Ukrainie terytoriów utraconych w wyniku 11-letniej wojny z Rosją, w tym Krymu, będzie bardzo trudny.
Czytaj także
- Nowa era stosunków handlowych: USA przygotowują pierwszą umowę z Indie
- Amerykański myśliwiec zatonął w Morzu Czerwonym - CNN