Energoatom zareagował na informacje o „awarii” w Południowej Elektrowni Jądrowej na Ukrainie.


Energoatom zdementował informacje o awarii w Południowej Elektrowni Jądrowej w obwodzie mikołajowskim na Ukrainie, informuje „Хвиля”. Biuro prasowe firmy oświadczyło, że informacja ta jest nieprawdziwa. Zamiast tego Energoatom stwierdził, że podczas pracy jednej z bloków elektrowni znaleziono uwagi i została ona odładowana do 33% nominalnej mocy. Po usunięciu uwag blok energetyczny zostanie ponownie uruchomiony. Firma zauważyła również, że ta sytuacja nie ma związku z kampanią naprawczą, ale wynikła z trudnych przejściowych rejestracji spowodowanych ostrzałem infrastruktury UkrEnergo. Te ostrzały towarzyszyły znacznym wahaniom parametrów sieci, co spowodowało odłączenie bloków energetycznych od sieci.
Według Aleksandra Harchyenko, dyrektora Centrum Badań Energii, jeden z bloków elektrowni jądrowej na Południowej Elektrowni Jądrowej na Ukrainie wyszedł z użytku i zmniejszył produkcję energii elektrycznej. Przewiduje również, że ten blok może zostać wyłączony z użycia na naprawę w przyszłym tygodniu.
Czytaj także
- Pod osłoną 'majowego zawieszenia broni' Rosja przygotowuje się do wzmocnienia ataków – ZSU
- Raport Amnesty International: Rosja nadal popełnia zbrodnie wojenne przeciwko Ukrainie
- Wszystkie wstrzyki w ZSU otrzymały amunicję od polskiego dostawcy 'PHU Lechmar'
- Deportacja dzieci: w Ukrainie wprowadzą odpowiedzialność karną
- Sytuacja na nowopawliwskim kierunku zaostrza się: wróg dąży do granicy trzech obszarów
- Rada Bezpieczeństwa ONZ: Wielka Brytania wezwała Rosję do natychmiastowego wstrzymania ognia na Ukrainie