Państwowa Inspekcja Sanitarna zareagowała na plotki o trującym awokado w Ukrainie.


Państwowa Służba Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów poinformowała, że informacje o obecności trującego awokado na półkach ukraińskich sklepów nie zostały oficjalnie potwierdzone. Szef Państwowej Inspekcji Sanitarnej Serhij Tkaczuk oświadczył, że obecnie nie ma oficjalnych informacji o sprzedaży niebezpiecznego produktu w Ukrainie. Informacje uzyskane z systemu szybkiego powiadamiania o ryzykach są związane z tym, że Holendrzy zdecydowali się nie rozpowszechniać niebezpiecznego produktu.
Szef Państwowej Inspekcji Sanitarnej zaapelował do przedstawicieli mediów o weryfikację informacji w biurze prasowym departamentu przed publikacją wiadomości o potencjalnie niebezpiecznych produktach. Serhij Tkaczuk zapewnił, że Państwowa Inspekcja Sanitarna będzie nadal chronić konsumentów importowanych produktów i zapewniać bezpieczeństwo żywności, które trafiają na rynek ukraiński.
Warto również wspomnieć o niebezpieczeństwie słodyczy w supermarketach, o czym wcześniej informowano Ukraińców.
Czytaj także
- W Polsce ogłoszono wstępne wyniki wyborów prezydenckich
- Trzecia faktura za gaz: co to jest i ile będą musieli płacić Ukraińcy
- Mobilizacja mężczyzn powyżej 50 roku życia: czy wezwani zostaną powołani Ukraińcy w czerwcu
- Bitwa o prezydenturę: Trzaskowski kontra Nawrocki – decydujący wybór dla Polski i Europy
- Ukraińcom naliczane są długi za zniszczone mieszkania: jak uniknąć opłat za media
- WP wyjaśniła, dlaczego Trump zmusi Zelenskiego do negocjacji na warunkach Putina